Z laniem piwa do butelek są na bakier. W sklepach można ich
spotkać rzadziej niż naszych piłkarzy na treningach. Dlatego, gdy w pubie
została podpięta beczka żytniego stouta krakowskiej Pracowni Piwa, długo się nie zastanawiałem. Nalewany z pompy trunek miał trwałą, gęstą, wręcz
wzorową pianę, która towarzyszyła mi do samego końca. W zapachu, prócz typowych dla stoutów palonych nut, można było
wychwycić ziemiste aromaty pochodzące od żyta, oraz delikatną, bardzo sympatyczną wędzonkę. Ten nietypowy
dodatek sprawił, że piwo było dość treściwe ale też bardzo gładkie w odbiorze. Warto zaznaczyć, że pita przeze
mnie wersja to tak zwany „junior”, charakteryzująca się zmniejszoną zawartością alkoholu. Poza tym, ta jednorazowa edycja została uwarzona specjalnie na konkurs w Żywcu, jako że pierwotna wersja 6 Joseph's Street miała zbyt wysoki ekstrakt by zmieścić się w ramach stylu. Myślę, że taka ugrzeczniona warka mogłaby się pojawiać w pubach częściej. Dla wielbicieli Piccolo.
Alkohol:-
Ekstrakt:-
Styl: Stout
Warka: -
Smak: 8
Zapach:7
Design:-




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz